Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Do góry

Na górę

kreatywność - Herbimania

jak zrobić chwosty z włóczki? subiektywny tutorial dla początkujących

12 lutego 2017 | 6

Elżbieta, czytelniczka Herbimanii, poprosiła mnie o pokazanie, jak zrobić chwosty z włóczki, aby były odpowiednio grube i nie wywlekały się z nich nitki. Z przyjemnością spełniam tę prośbę.

Czytaj dalej

SOS rękodzielniczy, czyli pomysły na oryginalne prezenty bożonarodzeniowe na ostatnią chwilę

20 grudnia 2015 | 7

Prezenty bożonarodzeniowe potrafią przyprawić o ból głowy. Zostały 4 dni do Wigilii – wszystko masz pod kontrolą, makowiec się piecze, grzyby na uszka zabezpieczone, na balkonie stoi choinka, karp.. (a nie – mam nadzieję, że nie musisz mordować niewinnych zwierząt by świętować Boże Narodzenie 😉 W każdym razie – panujesz nad sytuacją. Siedzisz sobie i odhaczasz kolejne pozycje na liście prezentów dla najbliższych i nagle… orientujesz się, że o kimś zapomniałaś…

Czytaj dalej

zosia-samosia, czyli przędzenie i farbowanie włóczek

30 października 2015 | 2

Człowiek to istota, którą łatwo znudzić. Nawet jeśli odnajdziesz pasję, taką „ło jessu”, wsiąkasz na długie godziny i zapominasz o całym świecie, to po jakimś czasie przychodzi chętka, żeby coś nowego zdziałać. Po paru latach samo śmiganie drutami nie wystarcza. Zaczynasz się interesować włóczką: skąd jest, z czego ją zrobiono, jakie ma właściwości, do czego nadaje się lepiej, do czego gorzej, jak zestawiać kolory itd. A później do już „od rzemyczka do koziczka”. Nagle sama chciałabyś te włóczki tworzyć i mieć wpływ na proces powstawania nowych dziergadeł od A do Z. I właśnie dlatego w zeszły weekend wybrałam się na warsztaty: przędzenie na wrzecionie i farbowanie włóczek.

Czytaj dalej

jak być twórcą w świecie naśladowców…

17 grudnia 2014 |

Ostatnio jestem nastawiona bardziej na „odbiór” niż „nadawanie” – czytam, połykam tony tekstów, przemyśliwam, dywaguję o rzeczach ważnych, mało tworzę, bo żeby tworzyć trzeba mieć trochę więcej przestrzeni, a czytać można wszędzie, nawet w zatłoczonym autobusie. Coś tam niby dziergam, ale los złośliwy i już drugi zaczęty projekt utknął w martwym punkcie, bo zabrakło włóczki i nie mam możliwości dokupienia takiej samej, więc muszę pokombinować, co z tym fantem zrobić.

Czytaj dalej