rękodzieło w sztuce - Herbimania
rękodzieło w sztuce: koronkowe plastry na duszę od NeSpoon
3 lipca 2015 | HerbiZupełnie nie wiem, jak to się stało, że nie rozpoczęłam cyklu o rękodziele w sztuce od przedstawienia kogoś z lokalnego podwórka. A jest w Polsce osoba, której działalność idealnie pasuje do tego hasła. Jej prace określa się mianem pięknego wandalizmu, miejskiej biżuterii lub makijażu świata. Ona sama mówi, że po prostu tworzy street art.
rękodzieło w sztuce: kruche, szydełkowe poematy Susanny Bauer
18 czerwca 2015 | HerbiSą tacy ludzie (ze szczególnym wskazaniem na Japończyków wysysających tę umiejętność chyba już z mlekiem matki), którzy rzeczy trywialne, codzienne potrafią podnieść do rangi prawdziwej sztuki. Sztukę swym prymitywnym, wiedźmim rozumkiem pojmuję jako coś, co pozostawia mnie z otwartymi ustami, wytrzeszczem oczu, opadem szczęki, lekkimi zaburzeniami oddychania i generalną ekstazą estetyczną lub ewentualnie porusza mnie tak, że zmusza do zastanowienia się nad fundamentalnymi sprawami (i w tym sensie obdziergiwanie elementów przestrzeni publicznej typu: drzewa, pomniki, słupki przy ulicach brzydką, różową włóczką w różnokolorowe paciaje – you know who I mean – sztuką raczej nie jest).