Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Do góry

Na górę

robótki na drutach - Herbimania

Jak wydziergać kaptur? (taki jak w kardiganie Troublemaker)

27 grudnia 2021 | 3

Jeszcze pod koniec października poproszono mnie o post o tym, jak wydziergać kaptur do kardiganu – taki, jak w moim projekcie Troublemaker. Obiecałam, że wszystko opiszę, ale oczywiście, jak to bywa, co tydzień mi coś wypadało i nagle zrobił się koniec roku. Nadrabiam więc zaległości i dziś przedstawiam, w jaki sposób dodałam kaptur do mojego kardiganu.

Czytaj dalej

Zakolanówki „Lanckorona”, czyli nigdy nie jest za późno na debiut

25 października 2021 | 4

Uwielbiam zakolanówki. To stały element mojej jesienno-zimowej garderoby. Noszę je na zewnątrz, ale i w domu. Nie ma nic lepszego, jak spędzić leniwe niedzielne popołudnie w łóżku, chroniąc wiecznie wyziębiające się kończyny dolne fajnymi zakolanówkami.

Wyznam Wam jednak, że choć … Czytaj dalej

Kardigan z szalowym kołnierzem, czyli Triticum projektu Anne Hanson

27 września 2021 | 3

Od dłuższego czasu w moim dzierganiu dominują dwa trendy. Pierwszy to kardigany. Głównie dlatego, że zauważyłam, iż brakuje mi ich w szafie i dlatego, że sprawdzają się lepiej niż zwykłe swetry. Drugi trend: zimne zielenie i turkusy na pograniczu zieleni. … Czytaj dalej

Chusta Strzałka, czyli jak zwykle jestem spóźniona niczym Królik z Alicji w Krainie Czarów

4 września 2021 | 7

Chusta Strzałka swego czasu była (i chyba wciąż jest) jednym z najpopularniejszych wzorów wśród polskich dziewiarek. I nic dziwnego, dzierga się ją prosto, łatwo i przyjemnie, nie potrzeba jakichś szczególnych umiejętności technicznych. Wystarczy mieć (niedużo) włóczki o ciekawych przejściach kolorystycznych … Czytaj dalej

Kardigan z kapturem, czyli „troublemaker”

6 maja 2021 | 16

Długo mnie tu nie było. Nie dlatego, że nie dziergam – wprost przeciwnie, powstają nowe rzeczy, choć może nie w zawrotnym tempie. Straciłam chyba jednak sympatię do blogowania. Doszło do tego, że zrobiłam kilka sesji fotograficznych swoich nowych prac i…. zdjęcia nadal leżą w pamięci komputera nieobrobione, a posty na Herbimanię nie powstały.

Postanowiłam wziąć się w garść i prezentuję Wam dziś kardigan z kapturem, który powstał pod koniec marca. Nazwałam go „Troublemaker” (po polsku: „mąciwoda” ?, bo przysporzył mi trochę kłopotów.

Czytaj dalej

Kardigan Fitzgerald, czyli „be water my friend…”

9 marca 2020 | 6

Dawno mnie tu nie było. Nie dlatego, że nie dziergałam – choć moje tempo jest raczej ślimacze, ale dlatego, że jakoś na jesieni i zimą pogoda zupełnie nie chciała współpracować i nie mogłam zrobić rozsądnych zdjęć nowych prac. Powracam jednak do was z mocnym przytupem, a jest nim kardigan … wydziergany z obłędnej włóczki.

Czytaj dalej