Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Do góry

Na górę

komentarzy 21

Włóczka bambusowa (wiskoza bambusowa)

Włóczka bambusowa (wiskoza bambusowa)
Herbi
  • dnia 20 czerwca 2016
  • https://herbimania.com

Włóczka bambusowa to relatywnie nowy produkt na rynku dziewiarskim, ale zyskujący coraz większą popularność. Przyjrzyjmy się bliżej jej właściwościom, zaletom i wadom.

Charakterystyka ogólna

Bambus to wieloletnia, szybko rosnąca roślina należąca do rodziny traw. Obcina się jej łodygi i liście, rozdrabnia do postaci pulpy, a następnie odzyskuje z niej celulozę. Celuloza jest później wybielana (z wyjątkiem włóczek „organicznych”, które nie są poddawane temu procesowi) i w trakcie kilku kolejnych procesów chemicznych uzyskuje się z niej nici. Pojedyncze włókna, z których składa się włóczka bambusowa są cieńsze niż ludzki włos, mają okrągły przekrój i bardzo gładką powierzchnię, co sprawia, że są odporne na otarcia. Nie jest to włóczka całkowicie naturalna (jak wełna lub alpaka), lecz włókno ze składników naturalnych, które pozyskuje się w drodze sporej liczby reakcji chemicznych.

Zalety

  • Wyjątkowo miękka, gładka, chłodna i jedwabista w dotyku – zarówno w motku, jak i po wydzierganiu dzianiny. Dobre gatunkowo włóczki mogą przypominać nawet mieszankę kaszmiru z jedwabiem.
  • Przyjemna dla skóry; nie podrażnia i nie ociera, nie „gryzie”.
  • Włóczka bambusowa ma subtelny, elegancki połysk (zwłaszcza w połączeniu z neutralnymi, klasycznymi kolorami), nieco podobny do merceryzowanej bawełny. Bardzo ciekawie odbija światło.
  • Świetnie się układa w drapowaniach.
  • Pochłania wilgoć dwukrotnie lepiej od bawełny.
  • Włóczka bambusowa jest bardziej przewiewna niż bawełna – w bardzo krótkim czasie absorbuje i odparowuje pot. Można ją nazwać włóknem „oddychającym”, co oznacza, że w odzieży wykonanej z włóczki bambusowej jest nam wygodnie i nie przegrzewamy się, a dzianina nie lepi się do skóry; nawet przy upalnej pogodzie.
  • Ma naturalne właściwości antybakteryjne i antygrzybiczne.
  • Jest bardzo elastyczna.
  • Włóczka bambusowa wchłania farby szybciej i lepiej niż bawełna czy wiskoza. Kolory są bardziej wyraziste i nie trzeba zużywać dużo barwnika, by uzyskać spektakularny efekt.
  • W pewnym stopniu chroni przed promieniowaniem ultrafioletowym (ale bez przesady, nie rezygnowałabym w związku z tym z kremów z filtrem).
  • Czyste włókno bambusowe jest biodegradowalne.
  • Uprawa bambusa nie szkodzi środowisku i nie doprowadza do erozji gleby tak, jak np. uprawa bawełny. Bambus jest odnawialnym źródłem surowca. Zbiór nie unicestwia rośliny i po kilku miesiącach można znów pozyskać z niej łodygi i liście. Bambus nie wymaga też użycia nawozów i pestycydów, ani tak intensywnego nawadniania, jak np. bawełna.
  • Włókno bambusowe ma właściwości antystatyczne (dwunastokrotnie przewyższa w tym aspekcie bawełnę).
  • Włóczka bambusowa to idealny surowiec rękodzielniczy dla wegan – czysto roślinny.
  • Misie panda uwielbiają jeść pędy bambusa – jak można nie lubić czegoś, za czym przepadają misie panda? 😉

Wady

  • Jest dość ciężka w porównaniu z wełną lub alpaką, a nawet bawełną.
  • Jest bardzo elastyczna, w zależności od grubości i indywidualnego stylu dziergania może się dość mocno rozciągać (tak, to może być zaleta lub wada, w zależności od projektu, do jakiego chcemy ją wykorzystać).
  • Włóczka bambusowa jest dość śliska i początkującym dziewiarkom może być trudno utrzymać równomierne napięcie nitki podczas dziergania, co może dać niepożądany efekt w postaci nierównych oczek. Niestety blokowanie nie załatwia tego problemu (w odróżnieniu np. od niektórych włóczek wełnianych, przy których oczka można całkiem ładnie wyrównać właśnie podczas blokowania).
  • Negatywną stroną dużej higroskopijności włóczki bawełnianej jest wpijanie przez nią dużej ilości wody podczas prania, przez co robótka łatwo się rozwleka (a po wysuszeniu kurczy mocniej niż bawełna) i traci formę.
  • Zdarza się, że włóczka bambusowa jest mało spoista, a jej skręt łatwo się rozwarstwia.
  • Choć uprawa bambusa nie szkodzi środowisku, to już produkcja włókien bambusowych wymaga użycia znacznej ilości środków chemicznych.

Rekomendacje

  • na letnie dziergadła (wydaje się „chłodna” w dotyku),
  • na „lejące się”, drapowane dzianiny (np. letnią odzież typu „oversize”),
  • świetna na ubranka dla dzieci,
  • dla nieco bardziej doświadczonych dziewiarek (chyba, że nie macie nic przeciwko mocno nierównym oczkom),
  • wydaje się, że dzierganie na drewnianych lub (nomen omen) bambusowych drutach o niezbyt ostrych końcówkach nieco pomaga w zachowaniu równe napięcia włóczki i zapobiega rozwarstwianiu skrętu,
  • jeśli trudno Ci zapanować nad włóczką bambusową w trakcie dziergania, to raczej unikaj dżerseju prawego, na którym – jak na dłoni – widać wszelkie nierówności w napięciu włóczki podczas nabierania kolejnych oczek. Innym wyjściem jest zakup mieszanki włóczki bambusowej z np. z wełną merino lub bawełną (Fibra Natura Bamboo Jazz, Nako Estiva, Alize Bamboo&Cotton Duet, YarnArt Tahiti, Cheval Blanc Ambre, Panda Bambi), czy innymi włóknami (Alize Baby Wool, Alize Baby Wool Batik, Lana Gatto Bambu, Hjerte Garn Arezzo-lin),
  • zalecane jest pranie ręczne.

Czyste włóczki bambusowe dostępne na polskim rynku: Alize Bamboo Fine, Alize Bamboo Fine Batik Design, Rosarios4 BioBamboo, YarnArt Bamboo.

A Wy, jakie macie doświadczenia z włóczką bambusową? Lubicie czy nie lubicie i dlaczego? A może macie jakieś ciekawe wskazówki dotyczące pracy z tym włóknem?

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Komentarze

  1. asia

    W zeszłym roku robiłam siostrzenicy sukienkę z Duetu i plusem tej elastyczności jest to, że nadal ją nosi. Dostała na roczek, a ma już dwa i myślę, jeszcze trochę jej posłuży. W przypadku dzieci sprawdza się, bo rośnie razem z nimi 😉

    • Herbi

      😀 no tak, faktycznie, w przypadku ciuszków dziecięcych to może być duża zaleta.

  2. brahdelt

    Z włóczką bambusową, nie bawełnianą. Jak rozumiem to niezamierzona pomyłka w ostatnim akapicie.
    Lubię bambus za ten „chłód” w dotyku i za płynność. Owszem, rozciąga się po zmoczeniu, ale tylko wzdłuż, trzeba o tym pamiętać i odpowiednio zaplanować robótkę. Mam na drutach letnią bluzeczkę z bambusa i może ją wreszcie w tym sezonie skończę, dałaś mi motywację tym wpisem! *^V^*

    • Herbi

      Ech, no oczywiście, już poprawiam.

    • Herbi

      a- i jeśli chodzi o rozciąganie, to koleżance bambusowa rozciągnęła się niejako po skosie, totalnie formę straciła.

  3. Joanna Załęska

    Robiłam z Alize Bamboo BD chustę na drutach i faktycznie nierówne oczka były. To mi nie przeszkadzało, ale już to, że haczyłam nią o wszystko i włóczka nie wracała na swoje miejsce – już tak. Przerobiłam ją na szydełku i mam nadzieję, że będzie bardziej noszalna.

  4. Katarzyna

    Właśnie robię z mieszanki Nako. Kolor przeładny, oczka faktycznie nie zawsze są równe, ale w końcu to hand made. 😉 Mam w planie top bez rękawów z ażurowym karczkiem. I to chyba jakaś telepatia 🙂 dzięki wpisowi wiem na co zwrócić uwagę przy formowaniu ciuszka (i nie przesadzać z wielkością). Pozdrawiam Katarzyna

    • Herbi

      Ta Nako to mieszanka, więc może nie będzie się tak tragicznie rozciągać?

      • Katarzyna

        Jak zrobię to przyślę zdjęcie.

      • Katarzyna

        Mój top wydłużył się o około 5 cm. Po pierwszym praniu w eucalanie. Zobaczymy co będzie dalej. Jak będzie się ciągle ciągnął to dziury na ręce będę miał na biodrach :). pozdrawiam K.

  5. Antracytowa M.

    Też mam bambus na drutach metalowych 😉 mięciutki, śliski, oczka równe zostawia, i wszystko fajnie, tylko ten mój Bamboo YarnArtu jest czerwony i chyba to wina barwnika ale strasznie chemią zalatuję, czarny jakoś mi tak nie dawał w nos. Co do ciężkości to nie mogę się zgodzić, w porównaniu z bawełną na sucho mam wrażenie że to chłodna mgiełka. A to że się wyciąga to zaleta, nie trzeba w nieskończoność dziergać na długości, mniej oczek do przerobienia i 3, 4 wieczory i letni top gotowy.

    • Herbi

      Hmm, jeszcze nigdy się nie spotkałam z takim dziwnym zapachem. Co do rozciągania, to jak widać, co dziewiarka, to inny punkt widzenia, jedne lubią, inne przeklinają 😉

  6. Alex

    Dzięki za wspaniały opis i wnioski. Mam tylko pytanie: czy włóczka wyciąga się kosztem szerokości? Czy muszę to uwzględnić przed rozpoczęciem robótki? Pozdrawiam :).

    • Herbi

      Zazwyczaj rozciąga się wzdłuż, aczkolwiek słyszałam o jednym przypadku, gdy rozciągnęła się niejako po skosie. Dlatego zawsze powtarzam: próbka, próbka, próbka. Zawsze należy zrobić próbkę, wyprać, zblokować i zobaczyć, co wyszło w danym wypadku – to naprawdę nie zabiera dużo czasu, a może oszczędzić niepotrzebnego stresu i rozczarowania.

  7. knitolog w podrozy

    Dziękuję Ci bardzo za tak obszerny wpis o bambusie 🙂 Ja bambusa przerabiałam dwa lata temu , robiłam bluzeczkę z bambusa firmy Mondial. Bluzeczka robiona była w poprzek czyli od rękawa ,poprzez korpus do rękawa (opis na blogu Makunki) . Przerabiało się dobrze, oczka wyszły równiutkie, bluzeczka wyszła cudnie, tylko niestety… po każdym praniu robiła się coraz dłuższa. Po trzech praniach jest tunika 😉 Może wypiorę jeszcze ze 2 razy i będę miała sukienkę. Wyciąga się na długość nawet bluzka robiona w poprzek :((( Myślę, że rzeczywiście tak jak napisała wyżej Asia , to dobra włóczka na wyroby dla dzieci, bo rośnie razem z nimi 😉
    Ja już się z bambusa wyleczyłam.

    • Herbi

      Dlatego uważam, że bambus jest fajny na letnie oversize’y. To znaczy dziergasz bardzo zachowawczo z myślą, że to za dwa, trzy prania będzie fajny przyduży sweter 😉

  8. Jola

    Post zachęcił mnie do wypróbowania ale raczej mieszanki niż czystego bambusa.” Przetestuję” na dzieciach. Więcej takich informacji o włóczkach, szczególnie przydatnych dla niedoświadczonych dziewiarek.

    • Herbi

      Obiecuję, ze na Herbimanii będzie pojawiać się więcej postów „technicznych”, nie tylko o włóczkach 🙂

  9. Agnieszka Drzewiecka-Matuszek

    To moze ja sie wypowiem jako osoba szydelkujaca. Szydelkowa dzianina jest masywniejsza i generalnie mniej podatna na rozciaganie niz drutowa. Bambus w przeciwienstwie do bawelny sprawia wrazenie takiej hmm lekkosci. Nie lubie robic z bawelny bo dzianina wychodzi mi sztywna, nieprzyjemna. W przypadku bambusa, lub mieszanek bawelny z bambusem ten efekt znika i calosc zyskuje na takiej hmm szlachetnosci )
    Tak wiec ja polecam 🙂

    • Herbi

      O, bardzo fajnie, że dorzuciłaś komentarz z punktu widzenia osoby szydełkującej. Mam ograniczone doświadczenia z szydełkiem, więc trudno mi się wypowiadać, a Twoje uwagi bardzo cenne i pomocne. Dziękuję 🙂

  10. Zrobilam bluzkę z yanart bamboo ,podczas dziergania ze 3 cm razy prulam zwezajac . Rizciagala sue juz podczas dziergania i wszerz i wzdluz .Założyłam raz nie prana i teraz boję sie ją uprac . Żałuję ,ze do tej włóczki nie dodalam nitki do szycia ,moze by stabilizowala

Leave a Reply