Kampania zwyklakowa, czyli zachęcam do podjęcia wyzwania
Zrobiłam ostatnio szybki i krytyczny przegląd szafy pod kątem zgromadzonych w niej dziergadeł i doszłam do smutnego wniosku, że „szewc bez butów chodzi”. Trudno zaprzeczyć, że moja garderoba w dość pokaźnej części składa się z własnoręcznie wydzierganych ubrań, jednak są to w większości różnego rodzaju dziewiarskie eksperymenty, swetry „nie na każdą okazję”, swetry, które wydziergałam, bo chciałam wypróbować jakiś wzór z Ravelry oraz kardigany (o tak, tych mam pod dostatkiem). Natomiast półka, która powinna być zapełniona „zwyklakami” w zasadzie nie istnieje.
„Zwyklak” to taki sweter, który jest wyjątkowo wygodny, nadaje się na wiele okazji, świetnie komponuje niemal ze wszystkim i generalnie wymaga od nas tylko tego, by go założyć, on już załatwi resztę 😉 Takie dziergadło, w którym praktycznie mieszkamy.
Zaniedbałam potwornie tę „grządkę” i zamierzam przyłożyć się do nadrobienia zaległości. Oczywiście nie da się tego zrobić w miesiąc, więc potrzebny jest jakiś plan. Gdy wspomniałam o swoim problemie na fejsbukowym profilu Herbimanii okazało się, że nie jestem osamotniona w poczuciu deficytu zwyklaków. Pomyślałam więc sobie: „A może wespół w zespół?”, może przygotować jakieś wyzwanie/akcję, w której udział będą mogli wziąć wszyscy chętni i będziemy się wzajemnie dopingować oraz podziwiać, co pięknego zeszło z drutów?
Dlatego wszem i wobec ogłaszam, iż szykuje się „Kampania Zwyklakowa”. Poniżej wymyślone przeze mnie założenia. Będę uszczęśliwiona, jeśli dołączycie do wyzwania. Oczywiście wszelkie uwagi i wskazówki dotyczące „parametrów” kampanii mile widziane, bo istnieje spora szansa, że o czymś nie pomyślałam lub niepotrzebnie zawęziłam wybór. Przygotowałam także dwie grafiki, jedną dużą, drugą w formie banerka, gdyby ktoś chciał je wykorzystać na swoim blogu itp., to śmiało.
Kod HTML:
<a href=”https://herbimania.com/1044-kampania-zwyklakowa-czyli-zachecam-do-podjecia-wyzwania”><img src=”https://herbimania.com/wp-content/uploads/2015/07/kampania_zwyklakowa_2.jpg” alt=”kampania zwyklakowa” width=”240″ height=”214″ /></a>
KAMPANIA ZWYKLAKOWA
Start: 01.08.2015
Koniec: 31.07.2016
Cel: Wydzierganie co najmniej 6 „zwyklaków” (czyli mniej więcej jeden na 2 miesiące, co powinno zostawić odpowiednią przestrzeń na projekty niezwiązane z kampanią)
Wzór: Inwencja własna lub gotowy wzór.
Tryb działania: Tempo dowolne, ważne, aby zmieścić się w ramach czasowych. Gotowy sweter obfotografowujemy i chwalimy się nim, gdzie tylko można (blog, Facebook, Instagram etc.), na portalach społecznościowych zdjęcia opatrujemy tagiem #kampaniazwyklakowa – niech wiedzą, że twardzi z nas zawodnicy 😉
Definicja „zwyklaka”:
- Dobrze komponuje się kolorystycznie z większością elementów stanowiących bazę Twojej garderoby (zwłaszcza ze spodniami i spódnicami).
- Wymaga minimalnej liczby dodatków, by stworzyć fajną stylizację (czyli preferowane swetry nierozpinane – takie które wystarczy narzucić na ukochaną, porozciąganą podkoszulkę, włożyć dżinsy i już człowiek jakoś wygląda).
- Zapewnia maksymalną wygodę w noszeniu i duże poczucie komfortu – odnosi się to zarówno do kroju „zwyklaka”, jak i włóczek, z których jest wykonany.
- Nie wymaga szczególnej pielęgnacji (z włóczki w miarę łatwej do prania, mało mechacącej się, odpornej na filcowanie, zbieganie się itp.) – żebyśmy nie trzęsły się nad nim i nie poświęcały pół dnia na pranie.
- Sprawdza się w różnych porach roku (czyli raczej z włóczek niezbyt grubych, w których świetnie czujemy się tylko w lutowych mrozach, ani nie ażury z włóczki o przekroju włosa, fajnych wyłącznie latem).
To co, są jacyś chętni?
AKTUALIZACJA (27.09.2015): Założyłam grupę na Facebooku dla wszystkich osób, które biorą udział w Kampanii Zwyklakowej, gdzie można pochwalić się tym, co powstało w ramach akcji – serdecznie zapraszam 🙂 https://www.facebook.com/groups/1057761474257059/
-
Fajny pomysł. Mnie też brak zwyklaków. Do kampanii się jednak nie przyłączę, bo jak gdzieś się przyłączam to coś mi nagle wypada i nie daję rady, więc unikam raczej przyłączania się. Ale będę kibicować z boku i może z jeden jakiś w tym czasie spróbuję zrobić … 🙂
-
A czy każdy zwyklak musi być dla mnie? Czy może powstać seria dla całej rodziny? Z chęcią się przyłączę 🙂 pozdrawiam
-
Pytanie dnia: po co mi 6 zwyklaków? Wystarczy mi jeden, zniszczy się, to zrobię kolejny.
-
Hmmm moźe się skuszę……..
-
Chętnie się przyłączę. Mam nadzieję, że w ramach kampanii dokończę dwa zwyklaki, z którymi utknęłam w okolicach 80% pracy. Na dwa kolejne mam już włóczkę 🙂
-
Witam. Dodałam komentarz na blogu 🙂 ale tutaj powinnam się zapisać. Już wiem, że zacznę i postaram się. Pozdrawiam.
-
Już byłam gotowa przyłączyć się do zabawy, ale chyba nie spełniam kryterium nr 4. Potrzebne mi są zwykłe swetry, bez jakichś cudów wzorniczych, ale jednak preferuję włóczki z półki raczej wyższej niż średniej, a dobre merino czy merino plus jedwab trzeba prać z większą uwagą niż akryl. Może zechciałabyś zerknąć na mój ostatni post z takim sweterkiem i wyrazić swoją opinię, czy to się kwalifikuje do wyzwania? – bo w planach mam takich więcej 🙂 http://kalliope-swiat-rownolegly.blogspot.com/2015/08/klub-wielbicielek-malabrigo.html
-
Fajny pomysł, ale nie wiem czy dam radę 6 swetrów wciąganych przez głowę zrobić, spróbuję.
-
Chętnie dołączę… lecz czy to mają być tylko i wyłącznie na drutach? Czy szydełko również?
-
Z miłą chęcią się przyłączam, mój pierwszy zwyklak: http://zgowwchmurach.blogspot.com/2015/08/krotkie-byy-moje-zachwyty.html
a w planach mam jeszcze 2 następne… -
A to mój drugi zwyklak http://zgowwchmurach.blogspot.com/2015/09/uczucia-sinusoidalne.html
-
Miałam się uwinąć raz-dwa z moim zwyklakiem, a zeszły mi dwa miesiące… Oto mój pierwszy zwyklak: http://kalliope-swiat-rownolegly.blogspot.com/2015/09/wdic-zwyklak-nr-1.html
-
No to prezentuje mojego pierwszego „zwyklaka”. Co prawda na szydełku, ale przecież po co się ograniczać? 😉
Dwa na drutach sie kończą 😉
http://jjka07.blogspot.com/2015/11/jesienny-szydekowy-sweter-z-resztek.html
Komentarze