DROPS - Herbimania
Rockowy kardigan z Drops Baby Merino, czyli co się odwlecze…
22 lipca 2019 | Herbi 9Rockowy kardigan z Drops Baby Merino zaczął powstawać w długi, majowy weekend, gdy na zewnątrz było w porywach do 13 stopni w plusie, a ja podążałam na krótki urlop nad morze i marzyłam o czymś przytulnym i ciepłym, co ogrzałoby mnie i osłoniło od wiatru. Dziergać skończyłam pod koniec maja, gdy zaczęły się te potworne upały, co mnie tak zdemotywowało, że odłożyłam gotowe części „na później”, bo sama myśl o szyciu ciepłej dzianiny była męcząca 😉
Poncho z grubej włóczki, czyli nadal wszystko czerwone
21 stycznia 2019 | Herbi 17To poncho z grubej włóczki, to był prawdziwy „sztos”, jak mówi dzisiejsza młodzież 😉 Nie dość, że ciepłe, miłe i fajnie wygląda, to jeszcze poważnie uszczupliło moje włóczkowe zasoby (a konkretnie ich część zalegającą na półkach od bardzo dawna). Ale zacznijmy od początku…
Prosty otulacz, czyli: czy mnie jeszcze pamiętasz?
16 listopada 2018 | Herbi 21Ten prosty otulacz ma być powrotem do dziergania po długiej, nazbyt długie przerwie. Temat dziewiarskiej blokady, zwanej przeze mnie „dziewiarską smutą” zasługuje na osobny wpis na blogu i chyba niedługo go przygotuję, ale muszę powiedzieć, że do regularnego blogowania wrócić chyba jeszcze trudniej niż do samego dziergania. Ale spróbuję. Mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zagląda.
dzikie wino, czyli sweterek-zwyklak z włóczki Mirella
9 kwietnia 2018 | Herbi 14Sweterek z włóczki Mirella czekał na swoją kolej na blogu dłuuugo, oj dłuuugo. Wydziergałam go prawie dwa miesiące temu i ciągle coś stało na przeszkodzie, by go sfotografować. W końcu w święta odwiedziliśmy poznańską Palmiarnię, która okazała się idealnym tłem dla „dzikiego wina”.
Kocykowy kardigan i dlaczego czuję się jak półbogini..
5 marca 2017 | Herbi 21Już dawno nosiłam się z zamiarem, by wydziergać sobie kolejny kocykowy kardigan według znanego chyba większości dziewiarek wzoru „Caramel” Isabell Kraemer. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Mój pierwszy Caramel towarzyszył mi wiernie w pracy dość długo do czasu, gdy zszedł był z tego świata przez filcową katastrofę.
Recenzja włóczki DROPS Brushed Alpaca Silk
24 listopada 2016 | Herbi 23Recenzja włóczki Drops Brushed Alpaca Silk powinna zostać napisana już dawno. To bardzo popularna włóczka (zwłaszcza po blogowym szale na 100-gramowe zwyklaki rozpętanym przez Knitolog w podróży) i dość często gości na moich drutach. Wiem, że niektórzy polecają ja całym sercem, a inni uważają za produkt kiepskiej jakości. Oto moje trzy grosze w tej sprawie…