szycie - Herbimania
przebudzenie domowej bogini: minimalistyczna poduszka na drutach
22 lutego 2016 | Herbi 6Nie jestem typem domowej bogini, lubię minimalizm. Nie dla mnie słodkie ozdóbki, 60-częściowe zestawy kawowe, koronkowa poduszka na drutach, lniane serwetki zaprasowane w kancik i polerowane co niedzielę, srebrne sztućce. Ale nawet we mnie czasem budzi się potrzeba upiększenia, a może bardziej uporządkowania wnętrza mieszkania. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy zdam sobie sprawę, jak bardzo drenują moją energię różnego rodzaju prowizorki. Wiecie, chodzi o takie tymczasowe rozwiązania, co to planujemy je wymienić wkrótce i jakoś zapominamy, a prowizorki trwają i trwają i męczą nas swoją brzydotą.
owijak pożeniony z naszyjnikiem – tutorial
16 sierpnia 2015 | Herbi 6Kilka dni temu prezentowałam na blogu najnowszy projekt DIY, czyli „owijaka pożenionego z naszyjnikiem”, a dziś – zgodnie z obietnicą – krótki tutorial, jak zrobić coś takiego samodzielnie.
w objęciach nocy – mroczny owijak pożeniony z naszyjnikiem
12 sierpnia 2015 | Herbi 10Muzy, niczym koty, chadzają zawsze swoimi ścieżkami i nie słuchają nikogo, więc jeśli Twoja każe Ci w środku tropikalnego lata uszyć ciepły, jesienny owijako-szal, nie dyskutujesz, nie spierasz się, tylko grzecznie biegniesz do sklepu po materiały i siadasz przy maszynie do szycia, wyciągasz igły i szpilki, a później grzecznie stoisz w czterdziestostopniowym upale i pozwalasz fotografować swoje dzieło.
opisowo – jak samodzielnie uszyć baggy pants, czyli haremki ¾
1 czerwca 2015 | HerbiMam słabość do spodni w stylu „haremkowym” – obszernych, z obniżonym krokiem. Najbardziej lubię te o długości ¾ i szyte z dość eleganckich materiałów, bo podoba mi się kontrast miedzy formalnym wyglądem tkaniny, a luzackim krojem „workowatych spodni”, czyli baggy pants, jak je określają anglojęzyczni.
#throwbackthursday: torba, w której zmieści się świat
7 maja 2015 | Herbi 4Gdy zdecydowałam o przeniesieniu Herbimanii z blogspota pod własną domenę postanowiłam także, że nie zabieram ze sobą liczącego parę ładnych lat archiwum postów. Chciałam, żeby nowy blog miał trochę inną formułę, mniej wpisów czysto prywatnych, więcej koncentrujących się na dzierganiu, szyciu i szydełkowaniu. Poza tym – po dwuletniej przerwie w pisaniu – czułam się już zupełnie inną osobą, fizycznie i psychicznie. Teraz jednak nieco mi żal tego porzuconego bagażu – zwłaszcza, że w starej Herbimanii udało się opublikować kilka całkiem merytorycznych wpisów, które do dziś są chętnie odwiedzane przez internautów.
z chirurgiczną precyzją
2 listopada 2014 | Herbi 5Niedziela teoretycznie jest dniem odpoczynku, ale moje niedziele zwykle pękają w szwach od planów 😉 Plan na dziś obejmuje m.in. podgonienie projektu na zakończenie pierwszej części kursu krawieckiego. Wymyśliłam sobie spódnicę ołówkową z gorsetowym pasem, na moje nieszczęście chyba, bo … Czytaj dalej