Już patrząc na zdjęcie w sklepie internetowym wiedziałam, że to będzie niezwykłe spotkanie – Brushed Alpaca Silk DROPSa, skład: 77% alpaka, 23% jedwab. Zamówiłam odcień 02 – jasny szary (ostatnio szary staje się moją obsesją, zdaje się). Po otwarciu paczki ujrzałam motki niezwykle delikatnej włóczki, jakby ktoś zapakował do kartonu obłoczek lub zwinął w kłębki poranną, wrześniową mgłę. Wiedziałam, że musi powstać z tego coś lekkiego, otulającego, żyjącego własnym życiem. I tak powstała „Chmurka”.

Sweter ma niezwykle prostą konstrukcję składającą się z samych prostokątów i „tub” dzierganych drutami na żyłce. Efekt asymetrii został osiągnięty przez umieszczenie otworów na tułów i głowę w niecodziennych miejscach.

Brushed Alpaca Silk to włóczka o tak urokliwej fakturze i wyglądzie, że nie należy psuć jej naturalnej urody ażurami lub innymi skomplikowanymi wzorami. Najbardziej podobała mi się dziergana gładkim ściegiem z oczek lewych. Światło pięknie załamuje się na jedwabiu, zwłaszcza na łukach oczek lewych i tworzy ciekawą grę odcieni: od jasnej szarości do niemal bieli. Widać to zwłaszcza w świetle dziennym, niestety sztuczne oświetlenie, w jakim wykonano zdjęcia ujęło sporo z czaru włóczce. Sweterek jest leciuteńki, zużyłam na niego raptem 150 g, bardzo miły w dotyku i ma szansę stać się stałym elementem mojej garderoby. Muszę tylko szybko skompletować do niego spodnie w podobnym odcieniu, bo czarne nieco zbyt ostro kontrastują z subtelnością swetra.

Ciekawa jestem, czy po pierwszym praniu nie zmienię zdania na temat Brushed Alpaca Silk… Chwilowo oglądam jej paletę kolorystyczną na stronie DROPSa i znajduję coraz więcej kuszących odcieni.

Więcej szczegółów technicznych na temat „Chmurki” znajdziecie tutaj: opisowo – asymetryczny sweter „chmurka” .