Image Image Image Image Image Image Image Image Image Image
Do góry

Na górę

komentarze 32

poddaje się, czyli smutna historia topu z włóczki Paris Dropsa

poddaje się, czyli smutna historia topu z włóczki Paris Dropsa
Herbi
  • dnia 10 sierpnia 2015
  • https://herbimania.com

Miało być tak pięknie, wymyśliłam sobie letni top z bawełny z efektem ombre i z ozdobną plisą biegnącą wzdłuż boków. Od długiego czasu czaiłam się na włóczkę Paris Dropsa, a konkretnie na serię „recycled denim” w pięknych odcieniach dżinsu. Ku mojej uciesze, Drops właśnie ogłosił promocję, więc czym prędzej nabyłam po 2 motki z każdego odcienia (100 – light wash, 101 – jasnoniebieski, 102 – spray blue i 103 – dark wash) mając nadzieje, że wkrótce przekształcą się w nowy top.

Na zdjęciach z firmowej strony DROPSA włóczka w tych kolorach ma mocno stonowane odcienie i wygląda absolutnie bosko:

drops-paris-recycled-denim_1
(źródło: www.garnstudio.com)
Motki na żywo prezentowały się całkiem dobrze, kolory wydawały się dobrze do siebie pasować, choć dark wash był jakby nieco z innej bajki niż reszta, a spray blue w żywszym odcieniu niż na zdjęciu na stronie DROPSA – no cóż, tak to bywa, gdy kupuje się bez oglądania „na żywca”. Podobało mi się bardzo, że kolor naprawdę wyglądał, jak dekatyzowany dżins (drobne, białe plamki na niebieskościach dające ten efekt zmiękczenia koloru). Sama włóczka dość gruba i dość „sznurkowa” w dotyku, ale w końcu do „denim”, więc należało się tego spodziewać. Zrobiłam próbkę, przeliczyłam wszystko zgodnie z własnym projektem i rozpoczęłam pracę.

I tu nastąpiły dwa bardzo niemiłe rozczarowana. Po pierwsze włóczki już wydziergane nieco inaczej odbijały światło niż zwinięte w motkach i przejścia kolorystyczne zamiast efektu ombre dawały efekt mało ciekawych pasków.
drops-paris-recycled-denim_
Po drugie włóczka koszmarnie się rozwarstwia na poszczególne nitki, a biorąc pod uwagę, że bo bokach przodu i tyłu topu wymyśliłam sobie warkocze z dwóch oczek (dużo przekładania), kosztowało mnie to sporo nerwów. Mimo, iż bardzo uważałam i tak co jakiś czas musiałam poprawiać oczka, bo odnajdywałam kilka rzędów niżej jakieś niepołapane nitki.
drops-paris-recycled-denim2
Doszłam do połowy topu i poddałam się. Gdyby efekt kolorystyczny był tak świetny, jak przy zestawieniu samych motków, może brnęłabym dalej, jednak nie byłam zadowolona ani z samego procesu dziergania, ani z jego efektów i postanowiłam zaniechać prób zamiany Paris w element garderoby. Samego projektu nie zarzucam, raczej chwilowo odwieszam na kołek, wrócę do niego, gdy znajdę odpowiednią, cienką bawełnę, może tym razem coś w bieli? Macie jakieś typy włóczek, które sprawdziły Wam się przy topach/letnich bluzeczkach? I w dodatku są dostępne w odcieniach pozwalających na uzyskanie efektu ombre (może coś bardzo cienkiego, żeby można było dziergać z dwóch nitek? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.

Komentarze

  1. Asia

    Z Paris robię szydełkiem podkladki na stół. A kupiłam Belle i bede robić z niej sweter. Dam znać co i jak, jak już ją wrzucę na druty.

    • Herbi

      Będę bardzo wdzięczna 🙂

    • Zosia Mańka

      Witam serdecnie Czy masz już jakieś doświadczenia z włóczką Drops Belle? Mało niestety opinii na jej temat, a kusi mnie, żeby wydziergać z niej kwadratowca na szydełku. Byłabym bardzo wdzięczna za podzielenie się wrażeniami (jak z jakością, z rozwarstwianiem itp.),.. Pozdrawiam, Zosia 🙂

      • Herbi

        Niestety, motki nadal leżą w zapasach, więc nie mogę pomóc. Pozdrawiam

        • Zosia Mańka

          Ok, dziękuję za odpowiedź 🙂

  2. Małgosia

    Sama jestem ciekawa jaka włóczka bawełniana nadaje się na takie topy. Podobno bawełna egipska, ale tak konkretnie (jaka nazwa) to nie wiem. Miałam kiedyś wątpliwą przyjemność zapoznania się z bawełnianą Cotton Light Dropsa i uważam, że to porażka. Kolory na zdjęciach super, w realu jakieś zszarzałe, no i to okropne rozdwajanie się nitek.

    • Herbi

      Dzięki za cynk, generalnie moje przygody z włóczkami DROPSa są bardzo pozytywne, ale pierwszy raz próbowałam ich bawełny.

  3. Justyna Adamska

    Yarn Art Jeans – z tym że to bawełna mieszana z akrylem. Jest grubości na druty ok. 4mm, ale robi się z niej bardzo gładko, nie ma upierdliwego rozdwajania, i dostępnych jest sporo kolorów, w pasmanteriach internetowych.

    • Herbi

      Dzięki, ale to trochę zbyt duża grubość, jak na pomysł, który mam w głowie 😉 Ale zapisuję ku pamięci na przyszłość.

      • Trus

        Cotton Gold ma ten sam skład i jest cieńsza, poza tym z la Passion jest jedna, chyba na H, robiłam z niej sweterek dziecięcy, będzie pierny

        • Herbi

          Zanotowałam, mam już całkiem obszerną listę fajnych włóczek do wypróbowania 😉

  4. Chmurka

    Z parisa dziergałam raz, i dokładnie rozwarstwianie się włóczki strasznie mnie denerwowało, teraz niedawno połasiłam się na dropsową (ta sama promocja) cotton viscose i moje zachwyty skończyły się na podziwianiu koloru- dobrnęłam do końca, choć nie sądzę żeby wydziergany z niej top (mój pierwszy zwyklak w kampanii 😉 ) był moim ulubionym….
    W sumie po kilku spotkaniach z włóknami roślinnymi- stwierdzam że moją ulubioną roślinną włóczką jest merceryzowana bawełna blanc cheval- nazywa się bodajże sunny

    • Herbi

      Zapamiętam – dziękuję 🙂

  5. Violet

    Bardzo fajnie letni topik dziergało się z bawełny Scarlet. Polecam.

    • Herbi

      Dziękuję 🙂

  6. CreativeParuparo

    Ja mogę ci polecić bawełnę merceryzowaną Cable 5 z firmy Mondial. Robiłam z niej sukienkę i sweterek. Super się nosi, nitka się nie rozwarstwia a gama kolorystyczna jest przeogromna 🙂

    • Herbi

      Dopisuję do listy polecanych, dziękuję 🙂

  7. Yadis

    Hej, a nie myślałaś, żeby kupić białe motki i farbować pod ombre? Będzie to zdecydowanie łatwiejsze niż uzyskanie odpowiedniego zestawienia kolorów i odcieni z gotowych, barwionych fabrycznie motków…

    • Herbi

      Właśnie ten genialny pomysł nie przyszedł mi do głowy – z całą pewnością tak by było łatwiej i miałabym większą kontrolę nad kolorem. Jesteś wielka, lecę po białą bawełnę 🙂

  8. Ula Zygadlewicz

    Ja polecam bawełnę Catania od Schachenmayr nomotta. Gładko chodzi po drutach i nie rozwarstwia się, można spokojnie prać w pralce z innymi bawełnianymi rzeczami i, co ważne, zachowuje rozmiar. Tylko z paletą kolorów może być średnio.

    • Herbi

      dzięki za podpowiedź 🙂

  9. Dorota Szmaus

    Ja użyłam tasiemkowej Gammy Dropsa. Jestem zadowolona. Mogę wrzucić zdjecie na Instagram.

    • Herbi

      Dzięki, ale tasiemka to nie jest moje ulubione tworzywo, mimo pozytywnych doświadczeń z sukienką Mad Maxa 😉

  10. Małgorzata

    A cieniutka bawełna z cewki (bywa na allegro)albo len z cewki (też allegro) w kilku odcieniach?
    (np. http://allegro.pl/przedza-bawelna-ciemny-rozowy-2-28-kg-i5593229067.html
    http://allegro.pl/przedza-bawelna-roz-przygaszony-0-5-kg-i5593244282.html
    http://allegro.pl/przedza-bawelna-jasny-roz-0-28-kg-i5593286435.html

    http://allegro.pl/polski-len-lniana-przedza-dziewiarska-0-35-kg-i5594597958.html)
    (linki dla przykładu, nie mam nic wspólnego ze sprzedawcami)

    W 4 nitki (robiłam kiedyś próbki z lnu i wyszło nieźle):
    – cztery ciemne
    – trzy ciemne i jedna jasna
    – dwie ciemne, dwie jasne
    – jedna ciemna, trzy jasne
    – cztery jasne
    Itd.
    Przerabiasz po kilka rzędów i masz ombre )))
    Pozdrawiam
    Małgorzata

    • Herbi

      Tak, znam tę metodę, stosowałam je w kocykowym swetrze opisanym również na blogu, tylko przy 4 nitkach znów pojawia się problem rozwarstwiania na poszczególne nitki w trakcie pracy.

  11. Renata Es

    A napatrzywszy się na te kolory miałam chęć zakupu…..

    • Herbi

      Trzy najjaśniejsze odcienie całkiem fajnie razem wyglądają i pasują do siebie, ten najciemniejszy jest jakiś dziwny w zestawieniu z resztą. Kolory nie sprawdziły się w ombre, ale nie wykluczam, że pięknie by zagrały w innym zestawieniu. Szkoda tylko, że włóczka się rozwarstwia

  12. Małgorzata

    Najlepszą bawełną jest Cheope Adriafilu Wspaniała w dzierganiu, piękne kolory,które pozostają niezmienione od kilku lat.

    • Herbi

      Dziękuję za wskazówkę 🙂 No proszę, jak odwołać się do mądrości zbiorowej, to człowiek zaraz zbierze długą listę ciekawych propozycji 🙂

  13. dranica

    Hej, Herbi!
    Może jakaś bawełniana/lniana/wiskozowa tasiemka byłaby dobra? Są takie tasiemki tubularne (w sensie, że nie płaskie) jak np. ta Lang Yarns:
    https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=962&Itemid=2
    Lana Grossa też czasem takie produkuje. Lubię robić z tasiemek właśnie dlatego, że się nie rozwarstwiają. „Chłodne” włóczki normalnie skręcane albo są dla mnie zbyt sznurkowate, albo się rozdzielają na nitki i ja też te nitki gubię między oczkami.
    A tak poza tym, dzięki za reaktywację/modyfikację bloga. Jest super! Pozdrawiam 🙂

  14. Kaśka

    A ja polecam, jeśli jeszcze nie znacie włóczkę Phil Coton 3 – 100% bawełny z Aloe Vera. Boska. Miękka, lekka i przewiewna, nie rozwarstwia się. Idealna na sezon letni

  15. Plekousa

    Miałam kilka podejść do Catanii, ale strasznie się mechaci i farbuje, ponadto różnice między partiami bywają znaczne. Odradzam. Przepadam nastomiast za bawełną z Buttinette i Karstadtu (sklepy niemieckie).

Leave a Reply