Trendy w modzie wiosennej 2017 – przewodnik dla dziewiarek
Odliczam już dni do wiosny, bardzo się za nią stęskniłam. W oczekiwaniu na fiołki i prymulki, słońce i pierwsze listki przeglądam więc trendy w modzie wiosennej 2017. Tak, jak w zeszły roku wybrałam z nich dla Was modne elementy, które łatwo zaadaptować na potrzeby robótek ręcznych. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
Trendy w modzie wiosennej 2017
Szlafroki
Obszerne, długie, z kapturem lub szalowym kołnierzem. Szlafroki pojawiły się na wielu wiosennych wybiegach mody, m.in. u Lacoste, Jonathana Simkhai i Band of Outsiders. Wykonane z eleganckich tkanin lub metrów dzianiny wprowadzają nieco luzu i swobody.
Ten trend niezwykle łatwo jest przysposobić na potrzeby dziewiarki. Wystarczy zaopatrzyć się we wzór na długi, obszerny kardigan z kapturem, dorobić pasek i voila! Jesteś na modowym topie.
Do tego typu eksperymentów polecam na przykład darmowy wzór na kardigan Niall opublikowany przez nobleknits.com
Pasiaste szaleństwo
Paski przewijały się już w kolekcjach zeszłorocznych, ale tej wiosny będą absolutnym przebojem i to we wszelkich odmianach. Na wybiegach pojawiły się ubrania w bajecznie kolorowe pasy o różnych grubościach, zestawiane na najbardziej niezwykłe sposoby. Ten trend można było zaobserwować m.in. u Rosie Assouline, Banana Republic, Altuzarry, Zimmermanna, RED Valentino, DKNY. Mnie (jak zwykle zresztą) oczarowały nieoczywiste zestawienia kolorów domu mody Missoni.
Dla mniej odważnych też znajdzie się coś w pasiastej rodzinie – modne są wszelkie paski marynarskie (Hellessy pokazał świetny sweter w marynarskim klimacie z rozciętymi rękawami) oraz drobne prążki przywołujące na myśl eleganckie garnitury bankierów.
Muszę powiedzieć, że uwielbiam paski, więc na wiosnę będę zadawać szyku w sweterku, którego powstanie zainspirował pewien łowicki pasiak. Na razie wygląda to tak. Więcej już wkrótce.
Sukienki noszone na spodnie
Powróciły po paru latach nieobecności. Sukienki noszone na spodnie można było zobaczyć w kolekcjach Gucciego i Rodarte, Sportmax i u Dereka Lama. Egoistycznie bardzo się z tego cieszę, bo lubię tak nosić sukienki. Do legginsów, jak w przypadku mojej letniej sukienki Mellow lub do dżinsów, jak w przypadku cieniutkiej sukienki z moheru.
Ostra żółć i jej rodzina
Projektanci (Lacoste, Tomas Maier, Tibi, Narciso Rodriguez, Sies Marjan, Ralph Lauren) postanowili, że kobiety na wiosnę będą przyciągać spojrzenia niczym żonkile. Modelki z lubością ubierali w ostrą żółć, od neonowych odcieni, przez ciepłe pastele, po sorbetowe, niemal mandarynkowe tony.
Myślę, że nie będziecie mieć problemu, by znaleźć wiosenno-letnie włóczki w takich odcieniach. Na zachętę podrzucę Wam tylko bawełnę Safran marki Drops (foto: garnstudio.com).
Serce na klacie
W wiosennych kolekcjach pojawiły się także tzw. „statement clothes”, czyli odzież z dużymi napisami, wielkimi intarsjami, aplikacjami ocierającymi się mocno o kicz. Ulubionym motywem wydawało się jednak serce, umieszczane na wysokości klatki piersiowej (u Gucciego nawet w towarzystwie sztyletu 😉
Jeśli więc macie smykałkę do intarsji, możecie poszaleć. A jeśli nie wiecie, jak wykonać wzór wrabiany, to zapraszam do lektury mojego tutoriala.
Dzianina
Trendy w modzie wiosennej 2017 obejmowały też kilka ciekawych, czysto dziewiarskich propozycji. Pojawiły się dziergane i szydełkowe torebki – Emilio Pucii pokazał niezwykłą, plecioną torebkę z dużą ilością frędzli, dom mody Moschino zaprezentował torbę z szydełkowych kwadratów, tzw. „granny squares”. Kolekcja Agnès B. została uzupełniona o skromne, szydełkowe torebeczki w jednolitych kolorach, a Michael Kors zaproponował szydełkowe siatki, które przypomniały mi moją babcię. Z podobną siatką chodziła codziennie rano na bazarek po warzywa, mleko i chleb.
Dech w piersiach zaparły mi szydełkowe propozycje Daksa (który także pokazał sukienki noszone na spodnie), przyjemnie oglądało się także dziergadła Ralpha Laurena.
Dwa trendy w kolekcji wiosennej 2017 zupełnie mi się nie podobały. Po pierwsze, Michael Kors, Gucci i Prada pokazały dziergane pulowerki bez rękawów, rodem z lat 70. Po drugie, dom mody Alexander McQueen chciał chyba przedstawić nową interpretację wzorów Fair Isle w formie dzianiny patchworkowej, ale moim zdaniem nie wyszedł z tego wyzwania zwycięsko.
A jak Wam podobają się trendy w modzie wiosennej 2017? Wybierzecie z tego coś dla siebie?
-
Spokojnie, takie fair isle w formie patchworkowej, z tym, że jako drukowane wzory, były na bluzach Kenzo dla H&M. Moim zdaniem koszmarek, kosztowało to fortunę a i tak znikało jak świeże bułeczki! ( http://bi.gazeta.pl/im/63/de/13/z20832867Q.jpg), Każda potwora znajdzie swego amatora… *^w^*
Torebka siatkowa Korsa jest świetna (mam w podobnym kształcie materiałową, wystarczy odpruć tkaninę od rączek i doszydełkować resztę! ^^), ale ta sukienka, która jest na modelce, ach!……Nie wiem, czy się nie skuszę… *^v^*
Paski towarzyszą mi cały rok, więc i wiosną będę pasiasta, chociaż nie tak kolorowa.
I widzę, że mój cytrynowo-słoneczny kardigan będzie na czasie, wow! *^0^* -
Marzę o sweterku z kapturem, tylko, czy podołam z robótką?
-
I zrobiło się wiosennie i kolorowo. A tak swoją drogą, to teraz wszystko może być modne, trzeba tylko zachować swój styl i zakładać coraz to nowe połączenia ubrań z własnej szafy.
-
Tak, człowiek czasem nie wie, jaki jest modny. A szczególnie jego przepastne zakamarki szaf, pawlaczy i innych schowków ;). Zawsze mówię, że jak będzie się coś trzymało wystarczająco długo, to znowu będzie modne. Tylko ten brak miejsca…Robię moherową sukienkę i jak pogoda dalej będzie taka pieska to jeszcze w tym sezonie w niej wyjdę ;(. Chociaż kwiecień na dzianinową sukienkę bywa pogodowo akurat. Szydełkową to zrobiłam spódnicę, kwintesencja lat 70-tych ;). Co do patchworków, to w ostatniej Verenie jest bardzo ładna sukienka (co ja z tymi sukienkami?) z kolorowych kawałków. Fajnie to się robi, bo nie nudno.
pozdrawiam
Katarzyna -
A mnie najbardziej przypadła do gustu kolekcja missoniowa. No mam słabość do tej firmy, nie żebym sobie coś u nich kupowała, nie … ja tylko podziwiam i ewentualnie się inspiruję. Lubię te ich zestawienie kolorystyczne, takie niby „od czapy” a jednak… A co do tego co jest modne, a co nie to mam taką teorię, że teraz to prawie wszystko jest modne 😉 Co by człowiek na siebie nie ubrał to zawsze się w jakiś trend wstrzeli, albo ewentualnie będzie trendsetterem 😉
Komentarze